Ponad  1500 osób w tym 200 przebierańców, świętowało Noc Kupały w Ogrodach Hortulus Spectabilis!

21 czerwca w ogrodach zabrzmiały słowiańskie pieśni i zapłonęły ogniska. Tańce, zabawy i słowiańskie opowieści nie miały końca. Nad  płomieniami zawisły kociołki, w których gotowano dawne i zapomniane potrawy. Księżycowa kuchnia pod wodzą Wójta Gminy Będzino – Mariusza Jaroniewskiego - serwowała takie strawy jak: szczawianka, chwastuchy, lemoniady z bzu i sosny, podpłomyki czy księżycowa grochówka. 

Nie zabrakło również tańców w rytmie słowiańskiej nuty. Sekcja średniowieczna Krajka zaprezentowała dawne kroki taneczne i wciągnęła publiczność w wir średniowiecznego tańca. Duzi i mali Słowianie mogli wziąć również udział w animacjach ruchowych oraz plastycznych. Pod okiem Gminnego Ośrodka Kultury w Będzinie można było m.in.: narysować mityczny kwiat paproci.   

Według legend zakwita on tylko raz w roku, właśnie w Noc Kupały. Ten kto go odnajdzie zazna szczęścia i dostatku już do końca swoich dni. W ogrodach znaleźli się śmiałkowie, którzy skuszeni takim dobrobytem postanowili go odnaleźć. Zabawa z użyciem kodów QR przeprowadziła poszukiwaczy przygód, po ogrodowych zakamarkach, ale co znaleźli… tego nie wie nikt!

Dawniej podczas Nocy Kupały panny plotły wianki, które były symbolem ich panieństwa. Następnie puszczały je na wodę. Wyłowienie wianka przez mężczyznę oznaczało rychłe zamążpójście takiej panny, a jego zatonięcie nieszczęście. Podczas obchodów Nocy Kupały ogromną popularnością cieszyły się warsztaty plecenia wianków. Tysiące gałązek drzew, krzewów, ziół, a przede wszystkim  polnych i ogrodowych kwiatów posłużyły do zrobienia setek wianków. Najpiękniejsze wianki nagrodzono. Po konkursie, kolorowy korowód przebierańców przemaszerował nad jezioro by w ślad dawnego zwyczaju puścić je na wodę.

Noc Kupały to również doskonała okazja do spotkania z mitologią słowiańską. W pobliżu Kamiennego Kręgu powstała wystawa mitologicznych Bestii Słowiańskich. Tam można było bliżej poznać takie postacie jak: Bełt, Mamuna, Bieda czy Chochlik. Wiele współczesnych określeń wywodzi się właśnie z mitologii słowiańskiej. Kto z nas nie zna  powiedzeń „nie marudź” lub „licho wzięło”?

Po tańcach, zabawach i swawolach goście ogrodów mogli wyciszyć się i naładować wewnętrzne baterie podczas jogi. Zajęcia poprowadziła Aneta Mikulska w miejscu szczególnie energetycznym – w Kamiennym Kręgu. Miłośnicy tej sztuki w wyjątkowej scenerii mogli uczcić Światowy Dzień Jogi, przypadający właśnie na 21 czerwca.